Katastrofa. Rywalka Igi Świątek zmiażdżona na start sezonu

Maria Sakkari: Katastrofalny początek nowego sezonu po nieudanym roku

Poprzedni sezon, a w szczególności jego druga połowa, był dla Marii Sakkari wyjątkowo trudny. Grecka tenisistka, która jeszcze niedawno zaliczana była do ścisłej czołówki światowego tenisa, nie zdołała utrzymać swojej formy, co doprowadziło do bolesnych porażek i ostatecznego zakończenia sezonu w mało satysfakcjonujący sposób. 29-letnia zawodniczka zakończyła rywalizację już na pierwszej rundzie US Open, zmuszona do kreczowania z powodu problemów zdrowotnych. Po tym rozczarowującym występie postanowiła skoncentrować się na regeneracji i przygotowaniach do nowego sezonu.

Optymistyczne zapowiedzi nie znalazły pokrycia w rzeczywistości

W październiku Maria Sakkari podzieliła się z fanami swoimi planami na powrót do formy. W mediach społecznościowych pisała:
“W ciągu ostatnich tygodni koncentrowałam się przede wszystkim na powrocie do zdrowia po kontuzji barku. To był powód wcześniejszego zakończenia sezonu. Zamierzam wrócić do gry bez bólu i znacznie silniejsza. Za mną trudny rok, ale wiele się nauczyłam. Do zobaczenia w Australii.”

Zapowiedzi te dawały nadzieję, że Greczynka ponownie pokaże się z najlepszej strony na światowych kortach. Niestety, pierwszy sprawdzian w nowym sezonie zakończył się prawdziwą katastrofą. W rozgrywkach United Cup Sakkari doznała druzgocącej porażki w starciu z Jessiką Bouzas Maneiro, zajmującą 54. miejsce w rankingu WTA.

Porażka z niżej notowaną rywalką

Mimo że Maria Sakkari, obecnie sklasyfikowana na 32. miejscu w rankingu WTA, była zdecydowaną faworytką tego pojedynku, nie zdołała nawiązać równorzędnej walki z niżej notowaną Hiszpanką. Już od pierwszych minut sobotniego spotkania Bouzas Maneiro przejęła inicjatywę i narzuciła swoje warunki gry. W pierwszym secie trzykrotnie przełamała serwis Greczynki, która popełniała liczne niewymuszone błędy. Ostatecznie pierwsza partia zakończyła się wynikiem 6:2 dla Hiszpanki po zaledwie 41 minutach gry.

Drugi set okazał się jeszcze bardziej jednostronny. Po wyrównanym początku i stanie 1:1, Bouzas Maneiro zdobyła pięć kolejnych gemów, wygrywając seta 6:1. Maria Sakkari była zupełnie bezradna wobec agresywnej i precyzyjnej gry rywalki. Całe spotkanie trwało zaledwie 73 minuty, co podkreśla skalę dominacji młodszej zawodniczki. Warto dodać, że był to drugi mecz Hiszpanki w tegorocznym United Cup. W swoim wcześniejszym występie uległa Jelenie Rybakinie, przegrywając 2:6, 3:6.

Od triumfów do kryzysu

Maria Sakkari to zawodniczka, która jeszcze niedawno znajdowała się w ścisłej czołówce światowego tenisa. W 2021 roku osiągnęła półfinały dwóch turniejów wielkoszlemowych – Roland Garros i US Open. Była również klasyfikowana na trzecim miejscu w rankingu WTA. Greczynka swego czasu stanowiła poważne zagrożenie dla Igi Świątek, przeciwko której wygrała trzy pierwsze bezpośrednie pojedynki, w tym ten na French Open, pozbawiając Polkę możliwości obrony tytułu.

Jednak od tamtego czasu Sakkari zmaga się z wyraźnym spadkiem formy, a jej wyniki na korcie są coraz mniej imponujące. Katastrofalny początek nowego sezonu może zwiastować, że problemy Greczynki jeszcze się nie skończyły. Czy uda jej się przełamać kryzys i powrócić na szczyt? Najbliższe miesiące z pewnością będą kluczowe dla dalszej kariery tej utalentowanej, choć obecnie zagubionej zawodniczki.