Historyczny awans w zasięgu. I to bez gry w Dubaju. Dzieje się na ścieżce Świątek
Wiemy już, że turniej w Dubaju przyniesie nam spore zmiany w czołówce rankingu WTA. Tytułu nie obroni bowiem Jasmine Paolini, która w wyniku tego straci punkty i na pewno spadnie z czwartego miejsca. Bardzo możliwe, że dojdzie również do czegoś zaskakującego. Madison Keys, która w Dubaju w ogóle nie gra, ma bowiem szansę zanotować historyczny awans, a pomóc w tym może jej Iga Świątek.
Madison Keys zanotowała wymarzony początek 2025 roku. Amerykanka wygrała Australian Open i było to jej pierwsze wielkoszlemowe zwycięstwo w karierze. Dzięki niemu zanotowała bardzo duży awans w rankingu WTA, a obecnie zajmuje w nim 6. miejsce.
Świeżo upieczona mistrzyni Melbourne nie bierze udziału w turnieju, który obecnie rozgrywany jest na kortach w Dubaju. Mimo to ma szansę zanotować kolejny awans w rankingu. Madison Keys już niebawem może wskoczyć do czołowej “5” WTA. Jest jednak jeden warunek.
Madison Keys nie gra w Dubaju, a ma szansę na awans. Jak to możliwe? Iga Świątek może jej pomóc
Jasmine Paolini przegrała swój mecz trzeciej rundy z Sofią Kenin i wiadomo już, że nie obroni tytułu i punktów sprzed roku. Włoszka na korcie doznała bolesnego urazu, który uniemożliwił jej dalszą grę. Spotkanie dokończyła, ale drugiego seta przegrała 0:6.
Ta porażka będzie miała dla Paolini swoje konsekwencje. Włoszka spadnie z 4. na 6. miejsce w rankingu WTA. Jej pozycję zajmie natomiast Jessica Pegula. O 5. lokatę natomiast rywalizacja trwa właśnie teraz. Wskoczy na nią Madison Keys lub Jelena Rybakina.
Amerykańska mistrzyni Australian Open musi liczyć na to, że znajdująca się tuż za jej plecami Jelena Rybakina nie wygra turnieju w Dubaju. Kazaszka w czwartek rundzie zmierzy się ze wspomnianą wyżej Sofią Kenin. Jeśli wygra, a w swoim meczu z Mirrą Andriejewą zwycięży również Iga Świątek, Kazaszka i Polka spotkają się w piątej rundzie.
Wówczas Iga Świątek w pewnym sensie zagra dla Madison Keys. Jeśli pokona Jelenę Rybakinę, ostatecznie to Amerykanka wskoczy na 5. miejsce rankingu WTA. Taki scenariusz wydaje się dość prawdopodobny. W ostatnim meczu w Dosze Polka pokonała Kazaszkę bez straty seta.
Iga Świątek, mimo że w Dubaju już na pewno zajdzie dalej niż Aryna Sabalenka, na pewno nie odzyska pierwszego miejsca w rankingu WTA. To pokłosie jej bolesnej porażki z Jeleną Ostapenko i stratą punktów w Dosze. Możliwe jednak, że uda się odrobić sporo punktów do Białorusinki. W tym momencie różnica wynosi 806 punktów.